Transport kontenerów z Chin

Transport kontenerów z Chin – rynek transportu kontenerów drugiej dekady XXI wieku to stale zaostrzające  się pole konkurencji. Dotyczy to nie tylko Polski i Europy, ale również, a może przede wszystkim świata. Motorem napędowym tej walki jest dążenie do ciągłej redukcji kosztów w warunkach względnie niestabilnej gospodarki globalnej.  

Transport kontenerów z Chin - zawinięcie do DCT
Transport kontenerów z Chin – zawinięcie do DCT

Armatorzy, operatorzy, firmy agencyjne i spedycyjne (do których zalicza się także Helena-ts.pl) redukcję kosztów osiągają poprzez wprowadzanie nowych technologii, pozwalających w sposób znacznie elastyczniejszy dysponować czasem, wolumenem przewozów morskich oraz dyslokacją floty handlowej, ale również budową coraz większych jednostek pływających oraz – co jest zjawiskiem szczególnie wyraźnym – łączeniem sił w ramach różnego rodzaju aliansów przewozowych dla usługi transport morski.

Tematem niniejszego tekstu będzie właśnie trzeci ostatni z wymienionych czynników zdobywania przewagi konkurencyjnej w spedycji i przewozach kontenerów droga morską. Jak wiadomo do terminali kontenerowych Gdyni i Gdańska regularnie zawijać zamierza grupa G6, będą aliansem mniejszych przewoźników. Sojusz ten daje im możliwość negocjacji lepszych stawek w relacjach z terminalami i portami, łączenia i tańszych remontów floty kontenerowców, swobodnego operowania w ramach stałych połączeń liniowych oferowanych przez wszystkich członków, a także możliwość prowadzenia wspólnej polityki marketingowej dla usługi transport kontenerów z Chin.

Ten sojusz to tylko przykład, ale prawdziwa rewolucja to alians trzech najpotężniejszych na świecie przewoźników (armatorów i operatorów) kontenerów na świecie. Siły łączą duński Maersk, dawniej włoski, obecnie z siedziba w Szwajcarii MSC oraz mający główne biura we francuskiej Marsylii operator CMA – CGM.

Alians tych kontenerowych gigantów budzi wielkie obawy konkurentów w branży transport morski. Nowy sojusz będzie w stanie zaoferować potężną flotę, dostęp do niemal wszystkich portów świata, ale też najniższe stawki. Konkurenci tej trójki: Hamburg Sud, APL, Cosco czy Hanjin będą musieli ciężko pracować, aby sprostać ostrej konkurencji narzuconej przez wielkich graczy światowego rynku przewozów kontenerowych.

Jedynie ciągła redukcja kosztów, optymalna i szeroko oferta dostaw oraz konkurencyjne ceny i pewność dostaw sprawią, że mają one jakiekolwiek szanse pozostać na rynku transportu kontenerów.

Walka między tymi potężnymi graczami na rynku transportu morskiego rozstrzygnie się w najbliższych latach. Najwięksi, najbardziej elastyczni i popełniający najmniej błędów wyjdą z niej zwycięsko, a ich bandera dumie powiewać będzie na morzach całego świata.